Saul "Canelo" Alvarez (55-1-2, 37 KO) nie miał najmniejszych problemów z Avnim Yildirimem (21-3, 12 KO) i na gali w Miami obronił tytuły WBC i WBA w wadze super średniej. Walka była krótka i jednostronna – Turek został poddany po trzeciej rundzie, a "Canelo" już może snuć plany podboju kategorii do 76,2 kg.
Alvarez był zdecydowanym faworytem pojedynku z Yildirimem i nie zawiódł oczekiwań fanów. Rudowłosy Meksykanin od początku kontrolował wydarzenia w ringu i konsekwentnie obijał rywala. W trzeciej rundzie czempion wyprowadził mocny prawy prosty, po którym Yildirim padł na deski, a chwilę później było już po walce, bo narożnik Turka go poddał. Niestety, pojedynek okazał się totalnym nieporozumieniem...
– Chcę walczyć z najlepszymi. Chcę zapisać się w historii boksu i zunifikować tytuły – powiedział Alvarez po walce. Meksykanin w kolejnym pojedynku, zaplanowanym na 8 maja, zmierzy się z Brytyjczykiem Billym Joe Saundersem (30-0,14 KO), który posiada pas WBO. Jeśli wygra, w kolejnym starciu ma skrzyżować rękawice z mistrzem IBF Calebem Plantem (21-0, 12 KO).
𝐂𝐎𝐍𝐅𝐑𝐈𝐌𝐄𝐃 👊 #CaneloSaunders
— Matchroom Boxing (@MatchroomBoxing) February 28, 2021
🗓 May 8
👑 WBA, WBC, WBO & Ring Magazine Super-Middleweight titles pic.twitter.com/4g30iuWAtt